Mało łez
Dzisiaj i łez za mało
i dłoni złożonych,
modlitwy z serca
i głów pochylonych,
kirem przepasano biało-czerwoną,
pochyloną, w bólu zamyśloną,
łzy i smutek
w narodzie całego świata,
noc rzuciała słowa, jak topór kata,
Ty Ojciec Święty
swą męką umierania,
pokazałeś jak kochać,
jak się przed śmiercią nie wzbraniać,
wróciłeś do Ojca i Matki kochanej,
zostawiłeś nadzieję i wiarę,
w ludziach zasianą.
Luba
IN DOLORE LACRIMAS TENERE VIRTUTIS PROPIUM EST /cechą odwagi jest w bólu łzy powstrzymywać/
autor
Luba
Dodano: 2005-04-03 19:32:31
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.