Malutka mogiła
Wiersz dedykuje Asi
Matka nad grobem stoi
serce jej z żalu pęka,
nic jej bólu nie ukoi
dusze przepełnia udręka.
Patrzy na mogiłę małą
ból przerasta jej siły
nie pojmuje dlaczego tak się stało,
że dziecko jej,ktoś włożył do mogiły.
Rozpacz pierś jej rozrywa,
niemoc rozum odejmuje,
mogiła jej dziecko ukrywa,
bólu takiego człowiek nie pojmuje.
Jak zmieścić ma w sobie tyle rozpaczy?
Łzy z oczu płyną w potoku,
cały świat na nią patrzy
a rozum nie chce sie wyrwać z szoku.
Świat tego nigdy nie pojmie
patrzeć tylko na nią może,
bo straty doznała ogromnej
i modli się z nią w pokorze.
Pytanie jedno zadaje
na które odpowiedzi nie ma,
dlaczego tak się staje,
że dzieci muszą iść do nieba?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.