W małym ciele wielki duch
...W małym ciele wielki duch...
Ona.
Lat prawie 50, drobna, niska.
Troje dzieci - dwójka chłopców i jedna
dziewczynka.
Wyjątkowa.
Dlaczego wyjątkowa?
Cały czas zabiegana, cały czas
zapracowana.
Mimo nawału zajęć zawsze uśmiechnęta.
Potrafi doradzić. Nie ignoruje
najmniejszego problemu.
Nie ma czasu dla siebie, ale dla innych
zawsze.
Prawie wcale sie nie denerwuje, choć ktoś
inny dawnoby sie uniósł.
A gdy ma zły dzień nie wyładowuje sie na
najbliższych.
Ona...
Patrze na Nią i chciałabym być taka
sama.
Nie moge się nadziwić, gdy na nią
patrzę.
Skąd czerpie tyle energi?
Nic nie jest dla Niej problemem, gdy się o
coś poprosi nigdy nie odmawia, mimo że jest
zmęczona.
Zawsze gotowa do działania.
Podziwiam ją.
Stała się dla mnie wzorem kobiety, matki
oraz żony.
Mało jest takich kobiet.
Kobiet zapracowanych, które maja dzień
przepełniony od obowiązków, a mimo to
zawsze są uśmiechnięte i radosne.
Pomimo zmęczenia.
Ale Ona taka jest...
Taka właśnie jest moja mama...
Komentarze (3)
Miło poczytać jak dzieci widzą w matce oddanego i
kochanego czlowieka, oby ta miłość była powielona i w
Twoim życiu stokrotnie spełniona, czego z serca życzę.
Nie daleko jabłko pada od jabłoni i dobrze że czynisz
takie obserwacje i podziwiasz swoją Mamę-bo zapewne
godna jest takiego podziwu i w przyszłości życzę aby
Twoje dzieci podziwiały podobnie swoją mamę-ładny
wiersz dziękczynny,aż miło się czyta..powodzenia
Cześć i chwała tej Pani, Twojej Mamusi...>+<