Mam dość !
Mam dość już wszystkich ran
i łez wylanych skrycie..
nie tak to miało być,
nie tak planowałam życie..
Wierzyłam bardzo mocno,
że serce mi szczęście wskaże
a ono mi w podzięce
zabiera resztki marzeń..
Błagałam wznosząc modły
poddając się Boskiej Woli,
nie będę już żebraczką,
nie widzę się w tej roli..
Niech już nadzieja zgaśnie,
niechaj nie będzie jutra,
już nie ma we mnie serca,
jest szara.. dziura pusta..
Komentarze (22)
Przeczytałam przed chwilą wiersz "Niech szlag trafi
takie życie" i znalazłam w nim lekarstwo na twój
smutek:prześpij się z problemem a potem zrób porządek.
nadzieja nie zgaśnie ...trzeba poszukac jej i wstać
iść dalej z podniesioną głową,nigdy sie nie poddając
mimo że to trudne,zawsze są upadki ale po upadku
wstajesz silniejszy..pozdrawiam
Nie poddawaj się,walcz o swoje szczęście i życie.Mnie
się udało.Pozdrawiam.
A ono czy chcesz czy nie wciąż mocno bije . Choć
smutne ładne jest .
wiersz zgrabnie zrymowany, dobrze napisany a
treść?hmmm. w odpowiedzi wiersz ksiedza Twardowskiego
Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nic ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij ze jesteś gdy mówisz że kochasz
pozdrawiam:)
e tam nie wierzę... nadzieja umiera ostatnia, ale czy
jest aż tak źle? jestem urodzoną optymistką i choć od
jekiegoś czasu wszystko mi się sypie, nie poddaję się.
Ty też nie możesz. tak sobie cichutko myślę, że Pan
Bóg ma za dużo na głowie, bo każdy o coś prosi.
dlatego ja nie śmiem absorbować Go swoimi problemami.
jest inne rozwiązanie. przecież powołał wianuszek
świętych, prawda? ja mam takiego od bardzo trudnych,
nierozwiązywalnych wręcz problemów - Św. Tadeusza
Judę. rozmawiam sobie z nim jak z przyjacielem a On
tylko podsyła mi rozwiązania :). nie trać wiary, bo
ona naprawdę góry przenosi. spróbuj, na pewno Cię
wysłucha. pozdrawiam ciepło :)
Jakie rozgoryczenie w Tobie, jaka złość... Może i
dobrze, lepiej dać upust emocjom, niż żeby się
kumulowały.
Wiersz jak najbardziej na plus :))