***/mam dość poezji z dolnej...
mam dość poezji z dolnej półki
dość przepychanek dość gonitwy
pamiętam jak mój ojciec ostrzył
o pas wojskowy lśnienie brzytwy
myśląc o tekstach co bez sensu
nic nie wnoszące do niczego
widzę wciąż brzytwę
to skojarzenie
pojawia się jakby w krwiobiegu
w tle śpiewa pięknym głębokim basem
jakiś Rosjanin pieśń o miłości
a ja wciąż czuję w ręce brzytwę
i ostrzę brzytwę w niespójności
wszelkich odwróceń poszukiwań
straconych szans i znalezionych
czas iść czas ruszać
poprzecinać
te zwoje liny i kokony
Komentarze (27)
Zbuntowała się peelka.
Bardzo ciekawie
Pozdrawiam serdecznie :)
Ostra brzytwa jak słowo krytyki niechaj tnie wszystkie
marne wierszyki... Pozdrawiam serdecznie :)
ha, ha - więc bierz i gol,
gol słowem ciętym,
brzydotę, błędy i kiepszczyznę;
jedni cię poprą, inni zakrzyczą
i wnet twój statek
osiądzie na wiecznej mieliźnie.
**********************
bo to są czasy, takie czasy -
ty mnie krzesełko,
ja ci kiełbasy.
a się wyłamiesz - z ciebie tchórz
i marnie giniesz na wieki już.
...ciekawie piszesz,
pozdrawiam :))
:) Mój ojciec też ostrzył, pasem wojskowym krawędź
brzytwy, a i zapędy rzeźnicze
nie są mi obce. Miłego dnia Halino:)
ale bunt!
(a ja lubię wiersze z dolnej półki, oczywiście takie
do przetrawienia, po czytaniu tych z'górnej' mam
wrażenie, że mam za mały rozumek)
zatrzymał mnie ten wiersz Halinko
Ockham
P.S A ja wkrótce wstawię kolejny wiersz z dolnej
półki, tylko ten
będzie jajcarskim przypomnieniem
i to z bardzo niskiej półki, ale może jakoś to
przeżyjesz Halinko:))
Świetny wiersz, Halinko!
W tonacji trochę kojarzy mi się ze
Svartem, ale może to błędne...
Tak, czasem ma się dość, to fakt.
Dobrej nocy życzę, czas na sen, dla mnie:)
superr Halinko :)
Dobrej Nocy Wam życzę i aby uniknąć dociekań i brania
do siebie mojego tekstu, dodam, że to wiersz z tzw.
autobiografii.