Mam przyjaciela pająka
Mam przyjaciela pająka.
Przychodzi, bawi w gościnie,
gdy jest mi smutno, to brzdąka,
wespół ze świerszczem w kominie.
Zwisa na nici pajęczej,
w oczy spogląda me z bliska.
Wisi i patrzy, nic więcej,
póki uśmiechem nie tryskam.
Przychodzi zawsze z wieczora,
ze swoją miną tajemną.
Widać pajęcza to pora,
w której on pragnie być ze mną.
autor
Leszek
Dodano: 2005-04-16 10:28:52
Ten wiersz przeczytano 815 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.