Lęk
tęsknię...
Obcęgi
zaciskają się na krtani
ogień w piersi
wypala kratery
trawiona bólem cierpisz
a ja z Tobą
jak na wietrze liść
drżę o Ciebie.
Najlepszej przyjaciółce Karolinie B.
tęsknię...
Obcęgi
zaciskają się na krtani
ogień w piersi
wypala kratery
trawiona bólem cierpisz
a ja z Tobą
jak na wietrze liść
drżę o Ciebie.
Najlepszej przyjaciółce Karolinie B.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.