Mam szczęście
Po dokładnej analizie życia,
mogę rzec śmiało i wcale nie skrycie,
że mam go dużo od przyjścia na świat,
a przyszłam w czepku, z czego mój anioł
był bardzo rad.
I choć nie umiem się śmiać z niczego,
to szczęścia mi nie brak, a to dzięki
brzegom
pomiędzy którymi dane mi żyć
i liczyć gwiazdy i radość pić.
Chętnie te prawdy podważyć chce każdy.
Lecz pomyśl przez moment bracie i
siostro
- czy życie spokojne a nie na ostro,
to nie jest szczęściem samym w sobie?
A zdrowe i samodzielne dzieci, wnuki,
prawnuki i radość w ich oczach...
Czyż nie jest to szczęście
dojrzałe, urocze?
***
Ja to mam szczęście - mówi pani w
szkole.
Kilkunastu uczniów mając wzrok sokoli
I słuch pierwszorzędny, nagle ożywiło.
Wszyscy w nią wpatrzeni - zrobiło się
miło.
A pani zaczęła słowem ich ogrzewać
I uczniowie nagle dobrą moc poczuli.
To energia szczęścia potrafi nie ziewać,
Tylko chciej wydobyć z siebie i
rozczulić
Dobrym słowem, gestem i myśli szelestem.
Komentarze (54)
Szczęście wszelakie to ważna sprawa.
przesłanie piękne choć w dzisiejszych czasach trudno
młodzież czymś zaciekawić
Pięknie przesłanie. Ważne cieszyć się z tego co się
ma.
Pozdrawiam ciepło :)
Mario ja też w czepku, ale życie mnie nie oszczędzało.
Jednak to dobrze wychodzić z potyczek z podniesionym
czołem. :)
Pozdrawiam. :)
Witaj Marysiu
Podobno ja też się urodziłem w czepku a szczęście to
mam do roboty mówiąc kolokwialnie A przesłanie dobre i
potrzebne Pozdrawiam serdecznie
Pięknie. Wystarczy ciepłe słowo, uśmiech i od razu
człowiek dostaje skrzydeł. Pozdrawiam Marysieńko :)
Pięknie i z przesłaniem ;) ;) pozdrawiam i głos
zostawiam ;) +++
-:)
Ślicznie dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarz,
z plusikiem serdecznie pozdrawiam, wieczoru miłego i
słodkich snów
https://www.youtube.com/watch?v=T1hkhqcxVs0
Witaj Mario.
Myślę, że jest to szczęście, tak przejść i iść
spokojnie z zadowoleniem, przez nie.
Widać, ze słów wiersza, że urodziłaś się w czepku
szczęściaro.:)
Życzę, dalszych pięknych chwil życia i zadowolenia, z
niego.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Każdy człowiek inaczej odczuwa emocje towarzyszące
"szczęściu", którego nie da się opisać w kilku
strofach.
Niemniej jednak wiersz fajny.
Pozdrawiam serdecznie.
Oczywiscie, ale ja nie o szczesciu, ale o osobie co
"ma szczescie".
Twoj wiersz ma przeciez tytul "Mam szczescie"... no
nie? :)
Bodku - szczęście to stan ducha.
Są szczęście, które dotkniesz palcem, a niektóre tylko
dotkniesz wzrokiem ale każde z nich powstaje wewnątrz
duszy. Podobnie jak żal czy strach. Spojrzę na złego
psa i już się boję, ale pomyślę, że za rogiem jest
bardzo ślisko i mogę się przewrócić, to też się boję.
Więc zarówno szczęście jak i nieszczęście typu
strach, to są wartości odczuwania. Tak mi się wydaje.
Witaj Mario,
Czy mozna zdefiniowac szczescie?
Chyba trudno, raczej nie.
Z pewnoscia latwiej mozna okreslic czy ktos jest
szczesliwy (ma szczescie).
Z Twojego wiersza absolunie jest jednoznaczne: Masz!
Ciesze sie razem z Toba.
Pozdrawiam serdecznie :)
I niech to szczęście towarzyszy zawsze :)