Marciolek
A cóż tu komentować, kiedy serce płacze. Poprostu przepraszam za wszystko
„Kochanie” pamiętasz gdy tak
mówiłaś,
Gdy swym ciałem do mnie się tuliłaś,
Słodkie słówka do uszka szeptałaś,
Gdy trzeba było cierpliwie milczałaś.
Pamiętam, pamiętam, pamiętam......
Te oczka delikatne i błyszczące...
Wróć, bo pragnę być tam gdzie Ty
I myśli mieć obok Twoich.
Mieliśmy plany,
Miały nam zagrać weselne organy,
Miał się z nieba sypać ryż,
Miał rozpogodzić piękny wyż.
Teraz cisza i smutku gęste łzy,
Zwiędnięte w wazonie letnie bzy
Spalone zdjęcia i popiołu pył,
Zakurzone ramki, które ktoś kiedyś mył.
Ja ten mocny... grzeszny i nie złamany,
Gorzkimi się teraz oblewam łzami,
Żadna tak szczerze nie kochała,
Żadna tak mocno serca nie złamała.
Wybacz proszę,
Wybacz błagam,
Dalej Cię w sercu noszę,
Z Cierpieniem dalej się zmagam.
Za wczorajszy okrutny wiersz także.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.