Marsz, marsz, marsz
Na okoliczność 11.11.
Nieśli na transparentach
trzy nienawistne słowa:
"Bóg, honor i ojczyzna".
Po co? By sprowokować!
Spod okrutnego jarzma
wyrwał się kraj nad Wisłą.
Co zapisane w gwiazdach,
wypełnić wreszcie przyszło.
Trzy zabory, trzy marsze?
Rozkodujmy zagadkę!
Szczęście przychodzi, kiedy
śmieję się.
Bóg mi świadkiem.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2016-11-17 20:40:50
Ten wiersz przeczytano 1799 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Ewuniu, Stello:)))
Gleboka refleksja.
Pozdrawiam :)
Wszystkim nowym czytelnikom serdeczne Bóg zapłać skoro
tylko On pozostał, Wals2:)
Bóg Honor Ojczyzna. W marszu pozostał tylko Bóg.
Honor wyparował z nim szanuj bliźniego, po ojczyźnie
zostały tylko ślady - skrzyżowana demokracja,
prywatyzacja i kapitalizacja, no i nowa okupacja.
Pozdrawiam
A ja zupełnie inaczej rozszyfrowuję tę zagadkę.
Całkiem bez uśmiechu. I też mi jest Bóg świadkiem :)
Ciekawa refleksja skłaniająca czytelnika do
zastanowienia się nad wartościami.
Pozdrawiam:)
Bardzo dobry wiersz z mądrą refleksją. :-)
mądre słowa
miłego dnia :)
Wystarczy /odciąć sobie/ tzw. media i okazuje się, że
żyjemy w bardzo sympatycznym kraju:)
WN - wieczorne serdeczniaste!
mądre życiowe słowa,,pozdrawiam :)
wielka n, miejsca pozmieniałam i dzięki za podpowiedź,
niestety ostatnią strofę muszę zostawić, bo wiersz
jest dedykacją i ona ma swoje znaczenie. Ale dzięki
jeszcze raz )))
Dobry wiersz.
Miłego, Dorotko, do poczytania :)
jednych na drugich nas podjudzają a my się tak dajemy
nabierać...pozdrawiam.
Trzy marsze, a Ojczyzna jedna.
Czasem śmiech jest lekarstwem.
Pozdrawiam:)
Bardzo dobra refleksja nie tylko
na 11 listopada Pozdrawiam Wielka N.
PS. Dziękuję za komentarz i uwagi, coś zmieniłem
Miłego dnia