Marsz Żałobny Chopina...
Akordy - marszem jęku,
tkliwie dociera do duszy,
ostatni podmuch lęku
rozpaczą serca kruszy...
Zadumę nad sensem życia
bemol urywa zuchwale,
łza smutku żałobnym rytmem
otula kirem na stałe...
I ledwo słychać oddech,
kwili zduszona dusza,
świat okrył ciemnym płaszczem
tragedia ludzka śmiech zgłusza...
Cóż może znaczyć chwila,
cóż znaczyć może życie?
To Marsz Żałobny Chopina...
W uszach ten dźwięk ciągle słyszę.
Jesień sprzyja melancholii, tęsknotą za tymi co odeszli...
Komentarze (17)
jesień to czas chryzantem, a te zawsze przypominają
nam o tych, których już z nami nie ma...bardzo ładny
wiersz, pozdrawiam
Przeczytalam z przyjemnoscia Twoj wiersz:)Jest smutny
ale piekny.Pozdrawiam.