Nadzieja
Nadzieja
Zieleń ze złotem, różem i błękitem w
głowie się zmieszała
A z tym wszystkim wiara w cos lepszego
przypływała
Jeszcze ta całość nierealna, jak sen
nieuchwytne się zjawia
Ale już nadzieja przychodzi i życie ku
lepszemu poprawia
Marzenia przepiękne osobowość całkowicie
omamiają
I cudne pałace w wyobraźni i na jawie się
przybywają
To co powstało i ulotne było na nowo
powraca
I ktoś chwyta się tej wiary i ku niej
twarz zwraca
Przeszłość się odmawia, nadzieja tym
wzmacnia i w psychice pozostaje
Historia się na nowo pisze i moc lepszego
z grobu powstaje
Czy czas to wszystko przykrył kurzem
szarawym, ze wspomnień obumarłym
I nie mam się zwracać trzeba ku
żywym, tylko marom zmarłym
A może los złe fatum odmieni, przyszłość
ozłoci i opromienieje
Kręta droga się wyprostuje, słońce
wejdzie wysoko i przyniesie trwałą
nadzieję
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.