martin
mój osobisty boże
mały kafkowski chłopczyku
gdy patrzysz zielenią w moje okna
spadam deszczem
i moknę do rana
autor
severn
Dodano: 2005-02-05 19:12:12
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.