Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Martwe.Kocham!

Nienarodzone jeszcze dziecię.
Już martwe.Kiedy było żywe? Kochałem je przecież!
Niczyja wina. Bóg jeden wie, czemu to służyć miało,
czyżby to dyktator jakiś, czy zbrodniarz, bez którego świat będzie jeszcze wspaniały?
Czyżby to śmiech szaleńczy Stwórcy, jakiś plan z tajemniczym morałem?
Że dziecko w łonie, przed chwilą spłodzone, dziś już martwe. Na amen.
Kochałem i kocham je, choć nie nakarmimy razem gołębi,
W które niebo patrzeć mam, by doszukać się odpowiedzi?
Chciałem usłyszeć:Kocham cie tato,
A usłyszałem dowcip, co nie śmieszy. Trochę mroku, a może aż zanadto.
Chciałem być ojcem marzenia, chciałem głaskać niewinność słodką jak wiara w lepsze jutro,
a dotknąłem rozpaczy w czystej postaci. Rozpaczy, co nie strawi wody zamienionej w dzbany smutku.
Dajesz życie, by powiedzieć, żeś władcą jego,
by udowodnić, że nic nie dzieje się, bez palca Bożego.
Ale wiesz co Boże? Masz humor zepsuty, zgniły trochę.
Bo kochałem dziecię, co nadejść miało. Martwe teraz. Kocham...


autor

rebel

Dodano: 2009-08-10 16:06:07
Ten wiersz przeczytano 606 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »