Maruda

Dzięki al-bo za komentarz i pomocną dłoń z
przecinkiem:) Pozdrawiam.
Miłego wieczoru AMORZE:)

Super miniatura

zdarza mi sie marudzic, ale walcze z tym:)

ostatni raz marudne - przed /ze/ przecinek:)
pozdrawiam

:)) Cieszę się Ewo, że odnalazłaś mnie w tej marudzie.
Miłego wieczoru:)

:))) Dla mnie zachęta i życzliwe pouczanie (jesteś w
tym Mistrzynią:)))) jest znacznie lepsze, niż
dołowanie i zniechęcanie :) Ostatecznie, każdy ma
prawo do rozwijania się we własnym tempie. Pozdrawiam
serdecznie :)

Julio: po prostu pogonić, nic więcej:)
Miłego wieczoru.

Pozbyć się go??...co masz na myśli; )

PLUSZU: połączenie marudy ze złośliwcem to prawdziwa
tragedia:)
Miłego wieczoru:)

:))Ewo: Dzięki za refleksję, ponoć najskuteczniejsze,
w procesie wychowaczym jest łaczenie tych metod.
Miłego wieczoru:)

satysfakcję ma każdy maruda
gdy zauważy
że zdenerwować mu nas się uda...
+ Pozdrawiam :)

Ja też myślę, że nikt nie lubi marudy, bo dla mnie
zawsze metoda marchewki była lepsza niż metoda kija
:)))

:)) Również czasami męczę się z sobą - skoruso.
Dziękuję za komentarz i życzę miłego wieczoru:)

czasem sama ze sobą nie mogę wytrzymać a co dopiero z
kimś kto zasłania słońce ...

Dziękuję Paniom i Panom za refleksje o marudzie.
Miłego wieczoru:)

Separacja-jedyne rozwiązanie.
Pozdrawiam Krzemanko.