Marzena
W marcu o Marku marzy Marzena.
Ma być wysoki, palić Carmena,
mieć limuzynę od mclarena
i umieć zagrać scherzo Chopina.
Ma czytać głównie prozę Ibsena,
oraz mieć zdjęcie z żoną Bidena.
Musi mieć cudną urodę Kena
i niech szaleje jego antena.
Gdyż ona w końcu jest jak syrena,
pierze koszule w proszku pollena.
Nie umknie jej też żadna przecena
i ma przedpłatę na citroena.
Wszyscy ją lubią bo jej domena
to skromność, oraz ciągła higiena.
Nie męczy koklusz ją ni migrena,
unika przy tym fotek rentgena.
Słucha namiętnie songów Cohena,
a przy tym lubi ją bardzo Wena.
Wstrętna jest dla niej każda obscena,
czyli paskudztwo, oraz gangrena.
Z zazdrości Kaśka, oraz Helena,
mówią że ona jest zwykła hiena.
Wszak im opada co chwilę szczena,
widząc w torebce u niej tałzena.
W sumie jest mądra niczym Atena
Umie wymienić płyty Niemena,
wie skąd się wzięła nazwa florena
i że słodziutka bywa ulena.
Komentarze (11)
Świetny pomysł i wykonanie.
Żeby końcowej sylabie "ena" w każdym wersie stało się
zadość i "ina" została zamieniona na "ena" można
śmiało użyć nazwiska - Szopena zamiast Chopina
Miłego dnia życzę :)
Nie sądziłam, że tak dużo można napisać o Marzenie:)
Cieplutko pozdrawiam :)
Faktycznie, zapomniałem zagłosować a wiersz mi się
zwyczajnie podoba. Teraz nadrobiłem. A K.J. nie jest
moją ulubioną aktorką. Dwa poprzednie komentarze
zgłaszam do usunięcia i pozdrawiam.
Rozmarzona Marzena, doskonale wie czego chce, z
charakterem dziewczyna,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za rozweselenie :)
Dobrze byłoby w necie sprawdzić różnicę między "sąg" a
"song"
Ciekawie o Marzenie,
jak widać naszej bejowej Marzence wiersz się spodobał,
zatem spełnił swoje zadanie, a marzenia zawsze warto
mieć, nawet, jeśli nigdy mają się nie spełnić, to kto
komu zabroni marzyć?
Pozdrawiam, serdecznie :)
No i spełniłeś moje marzenie, bo napisałeś wiersz o
Marzenie:))) Dzięki za uśmiech:) Najbardziej spodobało
mi się:
Z zazdrości Kaśka, oraz Helena,
mówią że ona jest zwykła hiena.
Wszak im opada co chwilę szczena,
widząc w torebce u niej tałzena.:)))
Już marzec minął, ale Marzenie
Ciągle nie spełnia się jej marzenie.
Biedna dziewczyna! Pecha ma, że nie
Kocha jej Marek. Marek ma Żenię.
Strasznie wysoko mierzy, nawet jak to są tylko
marzenia.
Ale powodzenia!
Sympatyczna ta Marzena. Czytałam z przyjemnością i
uśmiechem. Pozdrawiam serdecznie:)