Marzenia
Dla wszystkich tych którym życie daję przyjemność
Słowa... puste brzmienie duszy,
Nie potrafią dotrzec do jej serca.
gesty... bezdzwięczna muzyka,
Drażni tylko jej słuch.
Lecz jednka jak niezwruszona góra
Przemyka przez świat szukająć klucza
aby jednym wspaniałym czynem
Otworzyć jej dusze na świat.
Zawsze upadał po drodze,
Nigdy się z tego nie potrafił podniesć.
Lecz walka w nim n ie ustałą,
szuka, błądzi zmieszany w
rzeczywistości.
To nie jest jego świat
ON zyje marzeniem bycia z nią,
Tylko w śnie potrafi jej szeptać czułe
słowa,
Tylko noc potrafi go słuchać.
Pierwsze spotaknie było nie dawno.
Tylko ćwierć doby temu.
on potrafił pogrążyć już w smutku się
przy każdym ruchu stóp.
Lecz nadzieja nie umiera.
Moze jutro się nie obudzimy.
Żadno z nas dwóch.
Tylko jak go nie będzie zabraknie osoby,
jak ne będzie jej zabraknie świata.
Dla tej co widzi w tym krztę poetyckości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.