Marzenia
Rodzą się ciszą mglistego poranka
ciekawie zerkają zza szarych chmur
zbudzone tańczą w zielonych trawach
muskają ciepłym dotykiem dnia
płyną księżycem w srebrnym pyle
myślą nieujarzmioną w ciemną noc
skrzydlatym ptakiem fruną do nieba
i nad urwiskiem unoszą mnie
w złotym okruchu światów nieznanych
spowite wstęgą tajemnych snów
słodkim zapachem oczekiwania
dają nadzieję szczęśliwych dni
Komentarze (53)
Wciąż się rodzą marzenia! gdyby nie one, życie byłoby
nijakie!
Pozdrawiam serdecznie:)
ciepły i refleksyjny - cz ja mam jeszcze marzenia?
jak dobrze ze istnieją
bez byli byśmy nędzarzami
niech spełniają sie nie tylko w śnie
Gdy marzeń brak
tracimy smak
nadziei... +++
Pozdrawiam
Czego to nie czynią te marzenia...a nadziei na
szczęśliwe dni nie traćmy, więc marzmy...:)
pięknie napisałaś o marzeniach, niech płyną......
Piękny wiersz.
Płyną w kiężycowym pyle.. rozświetlają się cudownie
jego blaskiem..
Dlatego najbardziej lubią latać nocą :)
Pozdrawiam serdecznie..
bardzo dziękuję za wizytę u mnie
miło mi było Was gościć -
dobrej nocy życzę:-)))))))
Piękne marzenia, płyną jak obłoczki na
niebie...pozdrawiam:)
Szczęśliwie faluje melodią, jak piękna piosenka!
Pozdrawiam serdecznie i jak będę w Międzyzdrojach a
będę...to uprzedzę i spotkamy się :)
Dobrze, że są bo można się do nich przytulić...
Serdeczności ;))
Pięknie marzysz do tego poetycznie.
:)
Rusza nas ciepło...koleżanko Ładny wiersz .(+)
faktycznie, melodyjny :)