Marzenia moje
Tchnieniem ciepłych myśli
Muskałam niesmiało wczorajsze marzenia
Dorzuciłam szczyptę barwy zielonej
Jak łąki z wiosennego wspomnienia
Co ukołysała,gdy płakałam
Przytuliła,gdy smutek woalem zakrywał ma
duszę
Czy jeszcze musisz?
Muszę
Bo mam niebieskie marzenia
Co me serce jak obłok porywają w
przestrzenie wspomnienia
Głaszczą policzek ,kiedyś
różowo-atłasowy
Dzisiaj troche poorany,ale mój
Nałożę jeszcze złoty strój i będę
Słońca promieniem ,a może?
Czyimś marzeniem
Czy jeszcze musisz?
Muszę
Bo mam nienasyconą duszę
A katusze ziemskie,hartują
Miecza nie zawsze dobędę
I wszędzie też nie bedę
Ale śmiało uśmiechnę się do przyszłości
I z tchnieniem ciepłych mysli
Przeslę muslinowy liscik
Do mojego marzenia
Tajemniej siły istnienia
MD
Komentarze (4)
Czy jeszcze musisz?Musze.Podoba mi sie.+++
zgadzam się z przedmówcami. Podoba mi się klimat.
Sugerowałbym unikania form "me,twe" itp. Jednak coś w
tym jest, pisz, próbuj.
Tylko myśl przewodnia wiersza i wnętrze autora ciepłem
witają czytelnika, natomiast wykonanie jeszcze
potrzebuje pracy, pracy, pracy. Popatrz prawie w
każdym wersie czasownik, albo inne wyliczanki; a tak
nie powinno być.
Ładny, chociaż chyba troszeczkę za bardzo patetyczny
to wiersz... W każdym razie+.