MARZY MI SIĘ ZIELONE PIÓRKO NA BEJU
Poetka ze mnie żadna
pisze, bo to kocham
w miłości bywam bezradna
a w poezji łatwo się zakochać
Poetka ze mnie słaba
piszę ... to moje życie
wystarczy dobra kawa
i coś Wam powiem skrycie
Malutkie mam marzenie
o zielonym piórku
gdy piszę nowy wiersz
przy moim starym biurku
Komentarze (53)
Spełnienia tego marzenia życzę.
Zielone pióreczko leciało nad rzeczką i myślało sobie
,co ja teraz zrobię.Żeby mnie otrzymać, nie musisz
się zżymać , tylko popracować nad warsztatem wierszy,
oto rozdział pierwszy.Marzenia to do do siebie mają,
że jak bardzo pragniemy ,to się nam sprawdzają.
Przecież to marzenie jest realne jeszcze troszkę i
zabłyśnie,zielone to nadzieja trzeba ją mieć.
Marzenia sie spelniaja, tylko trzeba baaaaardzo
chciec:) Pozdrawiam.
Zielone piórko nie zawsze odzwierciedla wartość
poezji...ale takie marzenia sie spełniają, wystarczy
pisać z serca i poukladac słowa w calość
może kup nowe biurko, a wena też błyśnie nowością i
piórek jakością :)
pisz pisz swoje wiersze zielone piórko pojawi się samo
,bo marzenia mają to do siebie że się spełniają -
pozdrawim :)
Jeszcze troszkę i na pewno będzie zielone piórko, bo
marzenia się spełniają, pozdrawiam