MARZY MI SIĘ ZIELONE PIÓRKO NA BEJU
Poetka ze mnie żadna
pisze, bo to kocham
w miłości bywam bezradna
a w poezji łatwo się zakochać
Poetka ze mnie słaba
piszę ... to moje życie
wystarczy dobra kawa
i coś Wam powiem skrycie
Malutkie mam marzenie
o zielonym piórku
gdy piszę nowy wiersz
przy moim starym biurku
Komentarze (53)
Niewiele już Ci brakuje do zielonego, jeszcze jeden
taki niby-wiersz i będziesz mieć zielone piórko.
Oczywiście fakt, że nie ma w tym ani krzty poezji
nikogo nie obchodzi, smutne...
Piszesz i jesteś poetką. I tak jak istnieją różne
skale temperatur (Celsjusza, Kelwina czy Fahrenheita)
tak u różnych krytyków są skale różne i różne
skrzywienia. Np pewien bardzo aktywny, krytyczny i
przez to atakowany na beju poeta i krytyk (szczególnie
przychylnie piszący o twórczości dwu pań, a te znowu
obdarzają go wzajemnością, co jest zalążkiem nowej TWA
być może...) jest w swym widzeniu poezji w manierze
lat 80-tych i 90-tych. I atakuje piszących inaczej. Ty
masz prawo do swojego widzenia świata. Każdy ma prawo.
Nawet do bycia Nikiforem. W pisaniu ważne jest tylko,
by ortografia, składnia i zastosowane środki wyrazu
przekazywały sens i- najważniejsze: nastrój. By
tworzyły. I lepiej jest w necie, niż na klatce
schodowej, niż do szuflady lub- by sie zafrustrowywać
- przechowywać skojarzenia jedynie we własnej pamięci.
A czas i tak- uwierz mi: niesprawiedliwie- wywyższy
jeszcze całkiem inne myślenia i widzenia świata. Ale-
próbować (przedstawiać swóje widzenia i sensy) trzeba
pisz dobre wiersze - wtedy inni to docenią. W tym
wypadku zadziałała forma roszczeniowa utworu i słowo
"bej" w tytule. Szczere, ale dla mnie nieco straszne,
bo nie o to w tym chodzi...
Pozdrtawiam
Piekny wiersz,,,mysla ze Twoje marzenie
spelni sie szybko,,,pozdrawiam.
Trochę cierpliwośći i piórka same wyrosną.Jedno potem
grugie i tak dalej.
ode mnie piórko na biurko, za szczerość
Życzę Ci zielonego piórka z całego serca... Też mi się
marzy... Pozdrawiam!
faktycznie gniot niesamowity do tego z rymami ale co
tam.piorko,skrzydelko,potem panierka
Ale gniot. Ale skoro autorce nie zależy na szlifowaniu
swoich wierszy, a jedynie na zbieraniu głosów, to nie
dziwię się, że pisze tak słabo
chętnie odstąpię własne. mało używane, mnie nie
potrzebne i niezasłużone
może i ja tez trochę przyczynie się do Twojego
zielonego piórka
Ciekawy a zarazem ukazujący skromność wiersz.
Pragniesz zielonego piórka i mówisz o tym szczerze.
Mimo to skromnie przedstawiasz swoją osobę. Skromność
to wielka zaleta.
Życzę złotego
pozdrawiam
janias ma rację :))))) Poza tym zielone piórko nic nie
znaczy, że za wiedzę w dziedzinie poezji się te piórka
dostaje, ale za staż i popularność, a na popularność
wystarczy tylko szczypta talentu i sporo zamiłowania
do pisania.
Życzę powodzenia ; )