Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Matczyna miłość

Kiedy mamę swoją wspominam
mocno zamykam oczy
z całego filmu klatki wycinam
układam obrazy z przeźroczy

wielką miłością otacza swe dzieci
choć często zmęczona wraca do domu
to taka miłość w jej oczach świeci
na swą dolę nie skarży się nikomu

nie ma w jej duszy miejsca na zawiść
choć ciężko było czasem a nawet smutno
nie mówi dzieciom co to nienawiść
lecz uczy czekać na lepsze jutro

nagle trzeba otworzyć oczy
a rzeczywistość to prawda smutna
to życie gdzieś obok chyba się toczy
i brak perspektyw lepszego jutra

z matczynej miłości nic nie zostało
jak obcy ludzie głowy odwracamy
chyba to wszystko dlatego się stało
bo nie umiemy kochać bez mamy...

autor

Iris&

Dodano: 2017-05-24 19:41:18
Ten wiersz przeczytano 1652 razy
Oddanych głosów: 49
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (44)

Assassin Fox Assassin Fox

nie ma nic silniejszego niż matczyna
miłość...pozdrawiam :)

mariat mariat

Irisku - e zamiast a
kochać baz mamy...

a reszta - jasna jak słońce.

Białe słońce pustyni Białe słońce pustyni

Mama jest zawsze jedna i kocha sercem a jeśli jest
inaczej dzieci winny to wybaczyć..bo kiedyś przecież
też będą starzy a dobro ponoć wraca.

(OLA) (OLA)

Mariolko, nie umie komentować tego rodzaju wiersze,
lecz wiem, że jest on wyjątkowy:)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)

wandaw wandaw

Pieknie Mariolko O mamie zawsze czule pięknie z
sentymente,
Pozdrawiam serdecznie

marcepani marcepani

Bardzo ładna refleksja, matki to nauczycielki
miłości... gdy ich brak - łatwo się pogubić -
Pozdrawiam Irysku :)

nea nea

i by powiedzieć
Matka
to nią trzeba być
a nie tylko przy starości
mówiąc dzieci
gdzie nie jedne tak się dobrze mają
a matce swojej za wychowanie
nie pomogą w:)

nea nea

też smutna prawda
matka trzy córy wychowała
z nikat pomocy nie chciał
a dzisiaj je od dzieci wymaga
bo one muszą jej opiekę dać
choć ona je z państwa wychowała
dzisiaj choć sprawna
nie tylko do jednej dzwoni
wieczorem ale od razu do trzech
by jej skarpetki na nogi założyły
i pościel poprawiły w:)

właśnie widac samotność
gdzie wychowanie Państwo dawało
a dzisiaj się wymaga
nie tylko od dzieci
lecz też innych ludzi w:):)

krzychno krzychno

w ostatnim wersie chyba "bez" mamy
Niestety nie wszystkie mamy takie są:)

Pozdrawiam:)

AMOR1988 AMOR1988

Ślicznie i z serca pisane.

M.N. M.N.

Bezgraniczną miłość mamy często niestety doceniamy po
jej śmierci

anula-2 anula-2

Ostatni wers wybrzmiał mi smutnie,
czy bez Tej Matki ma być okrutnie.

ewaes ewaes

mysle, ze przekazujemy ta milosc swoim dzieciom...
piekny wiersz, pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »