Matko Boża z Guadalupe
Wędrowanie Drogą Krzyżową Jezusa w kontekście naszych życiowych dróg. 4. JEZUS SPOTYKA MATKĘ
W nadzwyczajnym spojrzeniu
próżno szukam siebie.
Ty weszłaś w moją samotność.
- Jestem - pełna Ciebie.
I odtąd w codzienności
uświęcasz nie-święte,
spotkany w życiu bezsens
wypełniając sensem.
Panie, Ty wybrałeś mi matkę, która dała mi życie, niechaj będę dla niej darem, a moje życie ukoronowaniem jej trudu. z: Ja Przez krzyż wyniesione
Komentarze (46)
Wandaw dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Piękna refleksja
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Karat dziękuję za odwiedzin ślad :)
Miłego wieczoru życzę.
Wierząc - wiary swej użyczaj,
by nie tracić sensu życia!
Pozdrawiam!
Andrew dziękuję za odwiedziny :)
Miłego popołudnia życzę.
Wiersz świadczy o głębokiej wierze peelki+:)
pozdrawiam niedzielnie
Elena Bo dzięki za odwiedziny :)
Miłej niedzieli życzę
Trafnie Janinko. Pozdrawiam :)
Karmarg dziękuję za dobre słowo :)
Miłej niedzieli życzę.
Co nieco poprawiłam :)
:)
Ci_sza w duecie z Krzemanką pomagacie mi podnieść
jakość tej refleksji obiecuję popracować. Zależy mi
jednak na zachowaniu pierwotnego znaczenia i myśli,
które tu wybrzmiewa. Dziękuję za rady i pomoc :)
Miłej niedzieli życzę
kolejna piękna refleksja wielkopostna o Matce :-)
pozdrawiam
na końcu jednak lepiej: wypełniając sensem(o moim
widzeniu mówię:)
'me' i 'mej' mnie rażą i usunęłabym dwa ostatnie wersy
lub zakończyłabym nieco zwięźlej, za duzo tez zaimków,
jak dla mnie.
W nadzwyczajnym spojrzeniu
próżno szukam siebie.
Weszłaś w moją samotność.
- Jestem - pełna Ciebie.
Odtąd w codzienności,
uświęcasz nie-święte
i wypełniasz sensem.
BaMal, Ola, AMOR dziękuję za dobre słowo :)
Miłego dnia życzę.