męczą mnie
rozwleczone godziny
pełne zatrutych myśli
kłócą się naćpane Mojry
prząść czy ciąć
autor
Donna
Dodano: 2016-08-28 01:49:15
Ten wiersz przeczytano 1121 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
och...jak cios,pozdrawiam demonko.
Poruszyła mnie Twoja miniatura, bardzo. Niech przędą
nieustająco i mocną nicią! I myśli spokojnych dla
Ciebie.
taka miniaturka a tyle treści
jak zapytanie być albo nie być
pozdrawiam:)
Świetne
Krótko, a tyle treści do zastanowienia.Pozdrawiam
Demono.
Witaj Danusiu......Widzę kochana, ze masz nie lada
dylemat. Wiersz zminiaturyzowany do maximum, ale jakże
wymowny. Pozdrawiam cieplutko i ślicznie dziękuję, za
miłe odwiedzinki. Dziękuję też, za Twój poświęcony dla
mnie czas:)
miniaturka godna przeczytania i
zastanowienia...czasami coś trzeba wybrać:) pozdrawiam
demona
Tnij i wywal
Super miniaturka:-)
Pozdrawiam Danusiu
Świetne mini...czuje niepokój:)przytulam.
Życie nie szczędzi tych rozwleczonych chwil w
najróżniejszych okolicznościach.
Myśli w takim stanie mają wtedy usprawiedliwienie...
tylko, że nie pomoże ono zmienić TERAZ, PÓŹNIEJ, na
lepsze, jeśli los /o którym niektórzy mówią, że jest
nieprawdą/ nie podrzuci zdarzenia, które zapali
nadzieję.
Czytanie uruchomiło przygłuszone.
Moje jutro będzie testem dla losu.
Pozdrawiam Cię, chciałabym, żeby Twój gobelin był
piękny każdego dnia i niezniszczalny.
Refleksyjnie, ładnie.
Miłej niedzieli demonko.
Pozdrawiam serdecznie:))
mocna refleksja, prawdziwa
pozdrawiam:)
Wolę Mojry które przędą nam los
hmm w kilku słowach całe życie zobaczyłam
serdeczności
Witaj,
dziękuję za komentarz - zdecydowanie chcieć to często
więcej niż mieć.
Dlatego powstał ten "niskiego lotu" /z komentarza/
wierszyk.
No i mądrość ciągle aktualna; "Szlachetne zdrowie..."
U Ciebie lekkie zaćmienie słońca, a może księżyca i
stąd te myśli.
Ja mówię przędźcie dziewczyny, przędźcie ino równo i
płynnie.
Serdecznie pozdrawiam.
tylko z uśmiechem pozdr