memento
namiętność spływa falami
drażniąc się ze mną złowieszczo
próżno próbuję ocalić
blednące ślady twych pieszczot
jakby palące zdjąć brzemię
chwilą gdy weźmiesz w ramiona
na mecie ścieżki podniebnej
rozanielona - skonam
lustro mi mówi - nie czekaj
plony marazmu fatalne
wyrzuć nasiona narzekań
niekiedy duszy pokarmem
jest tylko miłość z daleka
Petrarka kochał tak Laurę
Komentarze (23)
cudny erotyk :) pozdrawiam :)
marzenia o bliskości ....
piękny wiersz - pozdrawiam:-)))
miłość z daleka jest też piekna lecz bliska milsza:)
pozdrawiam:)
Eh rozmarzyłaś tym wierszem, piękny:)))))
Bardzo na tak. Pozdrawiam
Ładnie o miłości i tęsknocie :)
Wena48, dziękuję - Jak się nie ma, co się lubi, to się
lubi, co się ma.
Piękny wiersz Zofio:)
Można kochać na odległość ale nic nie zastąpi ciepłego
dotyku i ramion, za którymi tęsknimy.
Pozdrawiam:)