MGŁA...
wychodzi z mgły na chwilę
w szalu ze snów proroczych
wyciąga znowu zimne dłonie
powoli w moją stronę kroczy
pokorą myśli zaszywa usta
wilgocią łez zraszając wargi
wypala ogniem pocałunków
naznacza smakiem magii...
wabiąc spojrzeniem źrenic
odbitych w czasu lustrze
pochłania chciwie nagą duszę
pozostawiając w sercu pustkę
stoję przed nią zniewolony
bo los się kiedyś już pomylił
i nigdy we mgle nie uciekam
może wciąż żyję dla tej chwili...
Komentarze (14)
chwała takim wersom i Tobie autorze.
mgła to wielka tajemnica..i taką pokazano w
wierszu...skrywane tajemnice... hmm ładnie ujęte
sekrety...
mgła, czasami gdy w niej jesteśmy mamy wrażenie, że
otoczenie jest nieprzyjazne a nawet odstraszające, a
gdy ona opadnie przekonujemy się jak tam jest pięknie,
może i tak będzie u Ciebie. Poczekaj aż mgła się
rozrzedzi.
Mgła otumania i hipnotyzuje... ma w sobie magię
zdarzeń nieosiagalnych ludzkim istnieniem, musisz
umysł uspić, by tego doświadczyć..... nadal jesteś w
tym letargu... Jeszcze nikt Cię nie obudził... Otwórz
oczy, zacznij realnie żyć, bo przegapisz życie
czekając na niemożliwe....
Wiersz ciekawy ale sny na jawie mogły by być jeszcze
bardziej fascynujące. A ja tak mgliście i uroczyście
– oświadczam, że wiersz ma dobre rymy i środki
artystyczne.
A mi właśnie w takiej mgle KTOŚ podstawił nogę-bolało!
W tym wierszu jednak jest coś, że chyba znowu polubię
mgłę!
żyjąc dla tej jedynej chwili .... zawsze stoimy
Na poczatek chcialabym sie zgodzic z folskim, musze
dodac tylko, ze nie tylko ten ale wszystkie Twoje
wiersze uzalezniaja, a dla tej chwili (Ty juz wiesz
dla jakiej) warto zyc...
mgła zawsze jest magiczna w Twoim wierszu nabiera
jeszcze większej tajemniczości....bardzo ładny wiersz.
Zabiera dusze , nie wypelnia serca ...a mimo to
czekasz na nia...
Miły, cieplutki wiersz.Temat ładnie ujęty.Mgła jako
element zapomnienia z którego wyłania sie ona- ta
jedyna.
Pięknie jednym słowem
Ta mgła coś skrywa co Cię zniewala... coś co wraca z
przeszłości... Oryginalna przenośnia.
"Mgła" sama w sobie nie jest zła, ale ta Twoja skrywa
w sobie coś, co niepokoi i tylko Ty wiesz co...
powiedziałbym..."klimatyczny" wiersz...im się go
częściej czyta, tym bardziej uzależnia.