Mglisty brzeg
29.Cykl Przestrzeń ponadczasowa
blask tęczy spłynął
na przeoraną twarz zmarszczkami
pomimo upływającego czasu
wygładził barwną wstęgą
pozwalając ujrzeć owe oblicze
postać stąpa powoli
do strefy dotąd nieznanej
nurt rzeki ostrzega
nie słucha jego cel
po drugiej stronie
na wyciągnięcie ręki
brzeg osiągnięty
odległość pokonana
patrzy z niedowierzaniem
chmury i słońce znikły
mgła nad rzeką tańczy
wokoło pusto i chłodno
dlaczego…
08.04 – 09.04.2008.
autor
kazap
Dodano: 2013-12-13 09:04:06
Ten wiersz przeczytano 1991 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
piekny wiersz,pozdrawiam serdecznie
kazap,zmartwiles mnie troszke swoimi wizjami,trzymaj
sie ,pozdrawiam
Z nadzieją przetrwamy wiele!
Karolu! Poczytałam Ciebie z wielką przyjemnością!
Życzę pogodnych snów i czekam na następne przekazy:
dużo w nich nadziei i radości życia!
Dziękuję za wszystkie komentarze
miłego wieczorku
pozdrowionka
Dlaczego? Bo to był czaromarski sen. Więcej czerni i
dlatego zgasło słońce. Ono też poszło na drzemkę.
Jutro będzie nowy dzień.
OLU - tak tęcza to nadzieja dla wielu - pomimo mgły
sunącej z oddali
niepokojące zaskoczenie tym momentem -trudny
jest,bolesny-jakoś nie chce być "Marszem
Tryumfalnym":)
ciekawe,straszne...
refleksyjny,a nurt rzeki zawsze na morza spocznie
progu, pozdrawiam serdecznie
Mimo że mglisty brzeg to myślę, że ta tęcza jest
symbolem tego, czego każdy dobrze wie?
Karolu nie ukrywam, że ten wiersz jest bardzo
refleksyjny…
Czasami z czasem poznajemy odpowiedź na zadane kiedyś
pytanie(a)…
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie:)
wielka niedźwiedzica - masz bardzo celne skojarzenia
Dobra refleksja.Z przyjemnoscia przeczytalam:)
Pozdrawiam:)
Karolu, nie wiem dlaczego, skojarzył się mgliście z
przejściem na drugi brzeg... naszego życia. Pozdrawiam
z drugiej strony, trochę pomarszczonej, tęczy
Przepiękne są Twoje wiersze:)
składnie Ci wyszło... :)
Oj, chyba wyciągnęli go na brzeg.
Wiersz daje do myślenia.
Pozdrawiam