mgnienie
śledził perłę spływającą z policzka
fortunę uniesień
wzruszony milczał
przytulając rozedrgane szczęście
szlochała jak skrzywdzona dziewczynka
błyszczące wskazywały dlaczego płacze
nie musiał pytać
okrył czułości płaszczem
autor
Leszek
Dodano: 2007-08-14 00:00:25
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Płacz w uniesieniu oczyszcza, nie szkoda takich łez.
Dlaczego ktoś o mnie tak nie pisze? piękne to
"mgnienie"
Łzy tęsknoty tylko trzeba przykrywać czułości
płaszczem... Piękny wiersz.
przytulenie i czułość- to najlepsze lekarstwa na płacz
! Piękne słowa.
To taki placz ze szczescia...? Tak plakac to chyba
kazdy by chcial. W czulych ramionach...
dobry wiersz, "cieplo- troskliwy"... chcialabym ja
rowniez lez nie tlumaczyc..
Tkliwy wzruszający wiersz o miłości bez ograniczeń
Dobry wiersz