Miedzy młotem a kowadłem
Między nocą a dniem
Między dobrem a złem
Między ziemią a niebem
Czym jestem do tych zjawisk Panie?
Czym jestem? Gdzie stoję?
Gdzież ja pomiędzy liśćmi o złotej
barwie
Między czerwienią wzburzoną w słońcu
Tam pamiędzy błękitnymi oczyma twymi
Spoglądasz na mnie mój Panie
Gdzież mnie postawiłeś na tych ścieżkach
Panie?
Między drogą krzywą, lecz szeroką
Czy prostą i wąską?
Gdzież ja tam pomiędzy ogniem a wodą!
autor
kasztanek20
Dodano: 2007-08-16 16:45:38
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
zwracasz sie do Stwórcy z filozoficznymi pytaniami.
Ale On Ci nie odpowie... Odpowiedzi trzeba szukać w
sercu.