Między nami zawsze ona
Już nie cieszą mnie wieczory
W których my i księżyc w tle
Nie radują mnie poranki
Gdy przy twoim boku budzę się
Przestałeś być mym ideałem
Od kiedy wiem że
nigdy mnie nie kochałeś
Wierzymy że czas odmieni kiedyś nas
I choć te złudne nadzieje
zabijają mnie
Nigdy nie dowiesz się że
wiem że ty nie kochasz mnie
Gdy całujesz mnie czuję
to że myślisz o niej też
W moich oczach widzisz jej blask
Szukasz jej tam gdzie mnie tak bardzo jest
brak.
Jesteśmy razem lecz ona zawsze pomiędzy
Tobą a mną.
Nasza miłość płonie lecz ona skutecznie
gasi ją.
I choć to ja wygrałam bitwe o Ciebie
Ona będzie żyła na zawsze w Tobie
Lecz to ja dziś utulę cię do snu
I choć może o niej myślisz znów
Ja cię ucałuję i szepnę do ucha
"Kochanie słodkich snów".
Zauważ że to przy mnie się budzisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.