Między palcami
Godzina za godzinę
Wytarta znoszona dziurawa
Z palca na palec
Dziecinna zabawa
Siąść zegarem nawrócić
Przez lata z wiecznością
Niecałą sekundą zatańczyć
Wypić szampana za chwilę
Zatrzymać kroki uderzenie
Małymi stopami zstąpić do gruntu
Spostrzec tąpnięcie pojedynczo
Ruchem zatrzymać się
Upić wzrokiem spojrzenie
Na szalone słońce
Krzyknąć żyję choć ciszej
Żyć potrafię tylko czasem
Ramionami obwinąć się płótnem
Strwożonym ustać przesunąć
Godzina za godzinę
Między palcami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.