Między sercem a rozumem
Spóźnione spojrzenie
nie zdołało odnaleźć drugiego
zamknięty umysł
nie wpuścił żadnej myśli
ale serce ...
w każdej chwili czuje ...
nie ważne co rozum mówi
nie istotne oczu patrzenie
gdyż kieruje się sercem
to ono podpowiada mi prawdę
raz po raz zderzam się z rzeczywistością
...
wtedy mam żal do siebie
że nie umiem pogodzić głosu serca i
rozumu
każdy następny krok mój
rozważnym się staje
choć niesie mnie nie w tą stronę co chcę
idąc słyszę podszepty serca
i wołanie umysłu
nigdy nie wiem co zwycięży
szept czy krzyk ...
niszczę sama siebie
bo wymyślam nieistniejące chwile
i zatrzymać chcę je w myślach
to kruszy moją wrażliwość
nic i nikt nie jest w stanie mi pomóc
gdyż walka toczy się we mnie
ciężka to bitwa ...
co wygra ... ?
serce czy rozum ...
rozum czy serce ...
czy na pewno chcę zwycięstwa ... ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.