Migdałowe zwierzenia
Kiedy umyłeś mi głowę
wszystko się zmieniło
ręce pachniały migdałem
a ja CIebie pragnęłam z całego serca
krótki usmiech nic nie dawał
ja chciałam więcej i więcej
i skończyłam w łóżku,
z TYM zeszytem w ręce.
Wiersz zapisany w zeszycie, z którym nigdy sie nie rostaję. To tu wylewam na papier wszystko co czuję. To jedyna rzecz na tym pięknym świecie której moge się zwierzyć w 100%.
autor
kasiapeace
Dodano: 2006-03-13 21:50:09
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.