Milczenie...
Nie powiedziałeś Mi tego,
bo bałeś się uczucia swego...
Chowasz się i wychodzisz,gdy mrok
zapada,
to jest Twój błąd,Twoja wada...
Nie sądziłeś,że nastanie taki czas,
gdy zerowe będą szanse dla nas.
Lecz minęło kilka lat,
w końcu stało się…szach mat.
Zero możliwości,
długo żyłam w smutku,złości.
Czekałam i pragnęłam ciebie,
aż w końcu musiałam zmienić
siebie…
Mimo wszystko zapomnieć muszę,
to co w sercu duszę...
Komentarze (2)
Przejęłam,ale czasem to tylko może zaszkodzić
Nieraz mężczyzna jest tak zakompleksiony i
wstydliwy,ze nie zdecyduje się na ten krok do przodu,
trzeba było przejąć inicjatywę w swoje ręce. Znam
takie przypadki, dobrze się skończyły.
Pozdrawiam