Miliardy samotnych cesarzy
Wszyscy pasiecie się na trawie mojego
mózgu.
W jego fałdach mutują fale i prąd
elektryczny,
pączkują martwe i ruchliwe konstrukty.
Nie ma niczego oprócz rozbieganych
sygnałów,
szukających właściwych dekoderów,
w których zmyślają się kolaże maskujące
próżnię.
Mogę poczuć, czy jeszcze macie skórę,
daremnie przeciskać się przez ścianę,
prostą chemię ubrać we włoskie sonety.
W akcie szału mogę was zniszczyć.
Cesarskim skinieniem skreślić z map,
jednak samemu tracąc tron.
Co dzień rodzi się i niknie mrowie
cesarstw.
Bracia i siostry w materii, władacie po
jednym.
Może błądzi w nim mój fantom.
Komentarze (19)
Pozdrawiam serdecznie. Życzę świąt spokojnych z pogodą
ducha, z nadzieją na szybką normalność.:)
Zdrowych i pogodnych świąt ,pozdrawiam serdecznie :)
Pogody w sercu (mimo wszystko) i radości płynącej z
faktu
Zmartwychwstania Pańskiego - życzy Kazimiera
siadam i wiersz rozgryzam
Wesołych Świąt Wielkanocnych
Pozdrawiam serdecznie