Milionerem ten, kto sprzedaje...
Czy pamiętasz jeszcze
ból miłości...?
Te wieczory zasypane
natłokiem myśli i pragnień
Czy wykrzyczeć Ci to muszę
W tą piękną twarz?
Milionerem jest ten
Kto sprzedaje mi cierpienie
***
I w otchłani strachu zasnę
I nie powiem Ci już
że masz się zamknąć
Mów do mnie jeszcze!
Niech twe słowa
rozrywają mą dusze
Niech sypią rany
solą
Och!
przyjemnie Ci kochanie...
przyjemnie było by Ci i ze mną!
Uklęknij teraz przed własnym sobą
I oddaj sobie chwałę
Bogu wszytskich istot!
I do swego tylko raju
Proszę zabierz mnie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.