Miłość
Miłość rani mnie tak bardzo,
każdego wieczora czuję ciebie
w pobliżu, gdzieś jesteś
ukryłeś swoją prawdziwą twarz
wśród firanek
w
mojej kuchni, pamiętasz
tamten moment...
Szyba, Samochód, twoje Usta,
twoje Oczy
leżąc
myślałam o tobie
jak
o
Ariadnie
jak o zbawieniu,
które choć przyszło
wcale nie dało ukojenia...
autor
Gwiazdeczka
Dodano: 2007-01-27 14:27:41
Ten wiersz przeczytano 471 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.