Miłość
Miłość
Spojrzałam głęboko w twoje oczy pełne
miłości
Serce zaczęło mi bić jak oszalałe
Nasze usta zetknęły się w gorącym namiętnym
pocałunku
Me ciało drżało wtedy zrozumiałam ze to ten
jedyny ukochany
Spojrzałem głęboko w twoje oczy pełne
miłości
Me dłonie dotykały twe ciało drżało z
podniecenia
Moje usta całowały twoje mocno bijące
serce
Wtedy i ja zrozumiałem ze to ta jedyna
ukochana
Byliśmy jak jedno ciało splątani
grzechem
W naszych oczach był strach przed ogniem
pragnienia
Lecz to uczucie górą było i pomiędzy bogiem
a ziemią
Dwa ciała w jedno złączyło dając początek
ich miłości
A to sprawiło ze dwoje kochanków jednością
się stało
Komentarze (6)
woooooooooooooooookochanie
dziękuje wszystkim;)
pozdrawiam
lubię czytać takiego typu wiersze...piękne i prawdziwe
rzeczy nie muszą być ubrane w metafory. Nagość i
prostota wypowiedzi jest większą poezją niż bełkotliwa
paplanina amatorów. Masz plusa i to dużego, chociaż
rytm wiersza do poprawki moim zdaniem. Witam na
portalu;-)
Piękny dialog zakończony duetem..
Pozdrawiam:)
Bardzo ładnie, tylko po co tak dosłownie.Po to są
przenośnie, porównania, metafory.
:)
Magiczny :)