Miłość

delikatnie z rozmarzeniem, lecz smutno
oby do wiosny Grażynko:)))

Może za długo stała w chłodzie, dlatego trudno jej się
tak naprawdę rozgrzać, ale nie jest to niemożliwe,
potrzeba tylko dużo ciepła i wytrwałości. Może z
wiosną znów zakwitnie.
Pozdrawiam serdecznie :)

Zima lubi wracać... serdecznie pozdrawiam :)

Tak to w życiu bywa.Nie każda miłość
szczęśliwa.Pozdrawiam.

Tak Grażynko, miłość jest chwiejna, bo chwiejni są
ludzie. Czasami lepiej nie zaczynać, gdy nie jesteśmy
pewni.
W paru słowach, a tak wymownie i pomysłowo napisałaś.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę.

Witaj,
dziękuję za miły komentarz i za to, że czytałaś.
Twój utwór daje do myślenia.
Tu skojarzeń może być wiele.
Podoba mi się pomysł i zapis słów.
Lubię takie.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłego dnia.
Mój głos trzydziesty/.

Amplituda uczucia..pozdrawiam serdecznie, ślad
zaznaczam

Ha! za szybko uwierzyła, jak przeważnie u kobiet.

Juź za dwa miesiące będziemy ponownie witać wiosnę,
źyczę aby przydarzyło się Tobie coś trwałego.
Pozdrawiam serdecznie.

Mimo smutku podoba mi sie Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie
Już coraz bliżej do wionsny Moze znowu odzyje miłość
która ścią mróz
Pozdrawiam serdecznie Grazynko :)

jak pięknie serdeczności

kilka słów a jaki piękny...pozdrawiam.

Smutek ładnie podany...
+ Pozdrawiam :)

smutny wiosna rozkwitła
zimą umarła- miłość
pozdrawiam:)

Ładny choć smutny wiersz o miłości
pozdrawiam