Miłość
Idąc przez pole, przez las,
w każdym kogo napotkam
dostrzegam niezwykły blask,
rozświetla wszystko. Od środka
jakby był rozedrgany
jakąś kosmiczną struną
i tylko czekam, kochany,
aż sama stanę się łuną.
autor
anna
Dodano: 2020-12-07 09:16:35
Ten wiersz przeczytano 1717 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Zakochanym świat jawi się pięknym.
Aż zazdroszczę takiego optymizmu i ciepłego spojrzenia
na ludzi...
Pozdrawiam Aniu :)
Witaj,
ja za Zosiakiem...
MOże żyjemy na różnych planetach?
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
człowiek szczęśliwy ma to wypisane
na twarzy,
promienieje z daleka,
pozdrawiam serdecznie:)
Zacna definicja.
Masz bystry wzrok. U niektórych ten blask jest bardzo
głęboko ukryty.
(Może to miłość, może to świętość?)
A nawet na pewno...
"w każdym kogo napotkam"
A ja nie w każdym :(
Widocznie chodzimy po innych lasach.
Piękny wiersz ...nastraja mnie pogodnie ...
Dziękuję... :)
:)
Pandemia spowodowała że spotykam ludzi smutnych ze
spuszczonym oczami bez uśmiechu.Może boja się i nie
pokazują swojej miłości.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo to godne naśladowania,
niestety ciężko mi dostrzec tę łunę w każdym.
Aniu, i już nie jest zimno, i już nie jest szaro.
Szczęśliwego wszystkiego.
Trafnie chociaż ja z rezerwą do miłości...pozdrawiam
Aniu.