Trochę potrenuję
Na miejskim bazarze,
kupiłem lunetę.
Nie był to szczyt marzeń,
lecz miała zaletę.
Przybliżała cele,
w poziomie i pionie.
A było tych wiele,
w każdej świata stronie.
Mogłem bez obawy,
chociaż jej nie miałem,
cieszyć się z zabawy,
tak jak planowałem.
Lecz zanim się skuszę
zburzyć ptakom spokój,
sprawdzian zrobić muszę,
z okien mego bloku.
Jest okazja rzadka,
co ku temu skłania.
Naprzeciw sąsiadka,
okien nie zasłania.
Trochę potrenuję,
ciesząc wzrok i duszę.
Potem na zwierzynę,
spokojnie wyruszę.
25/04/2024r
Komentarze (2)
podglądactwo jest karalne.
Dobre :). Zwłaszcza jak w zasięgu była jakaś
Bernadetka. Miłego dnia.