miłość
jak kwietnik gnie pączki
gdy świtem z biedronką
rozproszyć krąg zmusza
choć dwojgiem go piszą
otwarte ramiona..
dla żony minionej
a w nich wagoniki
wysłane donikąd..
jak starczyć niezręcznie?
przynosząc dlań w sercu;
nie wszystko, a pewność
ochrony (przed błędem)
przytulnym spokojem
dla grania przy swoich
bez lęków w sumieniu
w nikogo nie zmieniać
Komentarze (16)
dziękuję
Wymowne
Najważniejsza miłość.
A
Ona się tak różnie objawia.
Piękny, szczery wiersz!
W wagonikach zapisana została miłość... ale
odjechała...
Serdecznie pozdrawiam
..i tym optymistycznym akcentem już
wszystko Wam o sobie opowiedziałem;
niepytany i beztroski tudzież nisko
pokłoniony; szukający bzu na koniec
"bez punktacji" - naturalnie osobno
mnie natomiast cieszą ciche punkty
one na pewno nie oszukują, a wręcz
przeciwnie - komentarze zaś cenię
sobie każde; też te bezpunktacji a
mocno krytyczne - tylko że akurat w
tym wierszu właśnie o to chodziło;
miał odzwierciedlić gotowość autora
do pokochania samotnej kobiety, ale
właśnie z jej dzieciakami - zatem
do ojcostwa zastępczego, w którym
zasadniczo ciężko jest z doznaniem
jakichkolwiek uczuć rodzicielskich;
jest to raczej wesoła rola opiekuna
Przyciągnął mnie tytuł.
Miłość można opisywać na wiele sposobów.
Piszesz, że wiersz jest radosny. Może się mylę, ale ja
raczej widzę w nim brak spełnienia i pewną formę
życiowego smutku. No cóż, miłość ma różne oblicza.
Pozdrawiam
Marek
Odbieram wiersz na smutno i bardzo tęskno...Pozdrawiam
Groszku
Groszku mi nie zalezy na cichych punkcikach, ani
glosnych :), nie czytam wierszy dla rewanzu, znajduje
w nich uczucia wzruszenie, ludzkie bolaczki, mądrość,
wiedzę, ale dziekuje, najbardziej za to, ze sie
rozchmurzyles
Zostawiam :)
Z minionymi partnerami bywa różnie...
Ważne, by rączki nie mijały...
Pozdrawiam
Luzik; nie gniewam się. Dziękuję za
czytanie Beatko oraz Aniu. Może też
komuś innemu - jak wspomina Śnieżka
w podtekście. Ps. Bea; Zostawię Ci
tym razem punkcik po cichu aby nikt
się nie domyślił jak Cię lubię. :-)
myślę, że adresatka czyta Twoje wagoniki.
Groszku, masz wrazliwosc, ona jest piekna, wybacz
napisalam, nie chcialam cie urazic, tylko szczerze
napisalam co czuje, moze zle sie wyrazilam, jestem
ostatnia z ostatnich, ktora chcialaby skrzywdzic
slowem, poprostu moze potrzebuje wiecej czasu, zeby
doczytac miedzy wersami, co w trawie piszczy,
Pozdrawiam cie bardzo serdecznie
ja nie mam wrażliwości - napisałem
młotem i kowadłem; najlepiej sobie
poczytać; pośmiać się i.. komentarz
szczery napisać - może wtedy zniknę