Miłość czy grypa?

Świetny, nigdy nie wpadłabym na ten pomysł, żeby
miłość porównać
do grypy.Rzeczywiście są to
jednakowe objawy.Bardzo mi się
podoba.Pozdrawiam serdecznie.

Miłość często jest jak grypa, ma te same objawy, tak
samo się ją przechodzi. Oddaję punkt na dobry
utwór.Pozdrawiam@

poczuć dreszcze to jest piękne - ale nie od grypy ....

pozdrawiam ;-_

Dobry! Pozdrawiam

Czasami jej niezgrabna prawdziwość rodzi stada
wątpliwości.

Ładny wiersz, tak myślałam że miłość to choroba,
pozdrawiam cieplutko

uroczy, uczuciowy wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie

Ja bym nie chciała grypy, miłość tak. Pozdrawiam
Oskarze

Już dobrze... Obie formy są poprawne. "Tę" używamy
dbając bardziej o poprawność wypowiedzi. Lecz czy
zakochany dba o szczegóły? Zmienię to słowo. Jeśli
możesz uszczęśliwić chociaż jedną osobę jednego dnia,
dzień należy do udanych. Pozdrawiam.;)))

Może jeszcze to cię zainteresuje:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=6217
lub:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=2227

Pozdrawiam :)

Oby bez powikłań! :)

pięknie... chciałbym zachorować na taką grypę :)
pozdrawiam

Dziękuję za wstępne oceny. Zmieniłem fragment wiersza
tak, by utrzymać treść i nie zgubić 12 zgłosek. Jednak
"tą"... Pozdrawiam.:)

http://pl.wiktionary.org/wiki/natura

http://pl.wiktionary.org/wiki/ta

"A kiedy się smucisz - ogarnia mnie mrok" - tak sobie
przeczytałam, aby pozbyć się tego określenia "foszka
strzelisz", które msz nie pasuje tutaj, do tak, z
miłością, pisanego kontekstu.
I chyba "tę (...) naturę" - dobrze sprawdzić :)
Pozdrawiam.

miłość to taka grypa hahaha pozdrawiam