Miłość do diabła
Pokochała ona diabła
I opuściła niebiosa.
Wprowadziła się do piekła.
Będąc naga oraz bosa.
Cierpi tutaj od gorąca
Nieraz w nocy już kwiliła.
Brakuje jej nieba, słońca,
Opuściła ją też siła.
Diabeł ciała jej używa,
Bije ją, skrzydła miętosi,
(Czasem tak w małżeństwie bywa)
Zabiera ostatni grosik.
W bezgranicznej jej miłości
Nieskończona jej uległość.
Nie połamie diabeł kości -
Wielka jego jest przebiegłość.
Wie on gdzie najbardziej boli,
Gdzie bić, by nie było śladów.
Dobry jest on w swojej roli,
Roli podłych, męskich gadów.
Na podłodze w ich sypialni
Leżą pióra rozrzucone,
Wziął diabeł gazowy palnik,
Chce przypalić swoją żonę...
Tutaj Bóg me pióro wstrzymał
Przywołując do rozsądku.
"Ona bólu nie wytrzyma,
Więc nie kontynuuj wątku.
Wzleci dusza jej do nieba,
Święty Piotr bramę otworzy
Napisałeś już co trzeba."
Morał każdy sam utworzy...
Komentarze (43)
w piekle jest gorąco, można w nim biegać boso i nago
;)
toksyczna miłość to diabelski wynalazek
pozdrawiam
Podobno nie kocha się za coś,
tylko mimo wszystko.
Ale chyba nie mimo bicia i poniżania!
Pozdrawiam:)
To nie miłość...
Pozdrawiam z Galshutten:)
Bardzo wyrazisty wiersz i widzę tutaj wielką
przestrogę. Witam Cię w naszej bejowej rodzinie.
Mocno!
To nie była miłość...:( Raczej opętanie.
Pozdrawiam :)
witam na Beju. zacząłeś diabelnie mocno. powodzenia
pozdrawiam :)
i do diabła z taką miłością
dooobre. ciekawi mnie jak się poznali
Nikt nie znosi bólu. Pozdrawiam serdecznie.
bardzo mocny tekst, poruszajacy wazny temat przemocy i
trudej toksycznej milosci...
powinna po pierwszym uderzeniu dac diablu kopa w d...
pozdrawiam:)
toksyczna, wręcz zabójcza miłość. Taki gad powinien
siedzieć w klatce.
świetny tekst o miłości, która dużo wytrzyma ale bólu
nie zniesie
wszak to miłość toksyczna
Pozdrawiam:))
U Ciebie lirycznie opisany ten sam wątek co w moim
wierszu. Pozdrawiam serdecznie :-) wrócę jeszcze :-)