Miłość do innych niepodobna
Ta miłość była uwielbieniem,
głodem umysłu i pragnieniem.
Ona do innych niepodobna była,
gdy w sercu ogień rozpaliła,
by płonąć długo i wspaniale
na chwałę swego objawienia
bezmiarem upojnego czaru,
radością zmysłów nasycenia...
Ta miłość była niepojęta,
rozkoszy słodkiej była blaskiem,
tkliwością czystą i wiernością
i snu ekstazy złotym brzaskiem.
Ona myślami zawładnęła
i marzeń stała się spełnieniem,
gdy skrzydła swoje rozwinęła,
rozwiała smutek czystym tchnieniem.
Przed gorzką trwogą mnie broniła
i każdym moim słowem była,
kiedy w namiętnym uniesieniu,
ku duszy swojej pokrzepieniu,
sławiłem ją zachwytu brzmieniem
i serca nieuchwytnym drżeniem...
To była miłość tajemnicza,
płomienną siłą uskrzydlona,
gorąca,jasna i dziewicza,-
miłość cudowna,choć szalona,
niezmienna,trwała i jedyna,
prawdziwa,wielka i urocza,
od innych trwalsza i dojrzalsza...
- to była miłość najwspanialsza.
Wiersz ze zbioru "Wszystkie barwy życia"
Komentarze (14)
była faktycznie wspaniała :-)
Taka miłość nigdy nie jest taka sama ..z każdym dniem
jest inna.. jeszcze piękniejsza .. trwalsza wzajemna .
a co z nią teraz?
Pięknie. To była niezwykła miłość. A są takie.
Pozdrawiam.
romantycznie,
piękna i płonąca miłość...
pozdrawiam :)
Piękna, prawdziwa miłość... Bardzo ładny wiersz.
Szkoda że była...tak pięknie opisałaś wyczuwam
tęsknotę... pozdrawiam
Fajnie się czyta, ładny wiersz :) pozdrawiam
ładny w podniosłym tonie ...szkoda że była to takie
piękne uczucie a nie przetrwało;-)
pozdrawiam
Była...czyli już wszystko skończone?
prawie, jak oda - wiersz w podniosłym tonie,
romantyczny.
Porywa przy czytaniu jak nurt rzeki i brakuje mi tej
kropki nad i, tego wodospadu, była, była, tego
końcowego okrzyku rozpaczy ( albo uwielbienia)
z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam