Miłość francuska jako waluta
cóż tak was podnieca
we wróżkach o przejrzystych skrzydłach
które jakby z pamiętnika nastolatka
ledwo co wyfrunęły
czy nie widzicie w tym wszystkim tandety
którą piętnować by trzeba było
przecież to hipokryzja jest
chwalić kogoś, a innego krytykować
za ten sam rodzaj chłamu
sprzedawanego za miłość francuską
która tutaj jest walutą bejową
i tylko nieliczni
nie poszli po nią do kantoru
by nie wyzbyć się do końca
swojego człowieczeństwa
które wielu z Was straciło
czytając niby anonimowo
te niektóre badziewia
Komentarze (11)
Krzysiek, badziewia są wszędzie, jedno podobne do
drugiego, niektóre identyczne, a jednak coś je
wyróżnia, że zatrzymujemy się przy tym akurat, a inne
ignorujemy.
Zacznij pisać do rzeczy,to znajdą się czytelnicy.
Pozdrawiam.
Wiesz, Krzysiek, ja jestem zdania, że nawet niezbyt
dobrze napisany wiersz, jeśli ma pazur, ciekawą treść,
niekonwencjonalne spojrzenie na rzeczywistość, albo
super dowcip, więcej jest wart niż mistrzowsko
napisany stutysięczny opis przyrody np, który się
przeczyta i natychmiast zapomina. Dlatego ja lubię
Twoje wiersze, ale nie te na temat beja, choćby
dlatego, że sam to ścigasz u Staża, więc brak Ci
konsekwencji.
Ewo Marszałek. Miło mi czytać, że potrafię pisać, ale
czasami chcę też popełnić jakaś straszną chałturę, do
której powyższy produkt się właśnie zalicza. Chałturę
na skalę Beja.
Krzysiek, tak fajnie zacząłeś wiersz. Czytałam
zafascynowana, ale tylko do momentu, kiedy
zorientowałam się o czym to. Wcześniej moje myśli
biegły w wielu kierunkach, dotykając nawet bardzo
poważnych spraw. A tu nagle taki zawód :-( A potrafisz
tak pomysłowo, inteligentnie...
Dziś gdybym mógł dałbym -, ale nie mogę, więc
pozostawię dalej 0, tam, bo to jest zero.
już słyszy że dzwoni ale jeszcze nie wie w którym
kościele
czego i innym życzę
Wiem, że to badziew, bo taki miał być.
Buńczuczność, która nie broni się wierszem :(
Żeby fikać trzeba mieć mocne argumenty, najlepiej w
postaci dobrych utworów :)
Czego Autorowi życzę :)
Pozdrawiam :)
to co tu widzę to jest właśnie badziewie
Krzychu, przesadzasz z patetycznością, używając
słowa"człowieczeństwo" w odniesieniu do komentarzy na
beju:))
Daj coś lżejszego:)
A Stasiu ma rację, pisz ładniej, ale... buntuj się!
Wtedy będziesz zawsze sobą. To jest fajne Krzychu,
wiem po sobie, choć boli czasem:)
Lubię Cię:)
Halinka
Francuski inaczej. Taki baner wisi przed szkołą w
W-wie. Nie buntuj się, Pisz ładnie!