Miłość nieśmiertelna
Nie odchodź Mamo i mów do mnie jeszcze,
uśmiech przywracasz na moje oblicze,
właśnie za oknem zaniosło się deszczem,
chociaż to styczeń.
Więc nie uciekaj, pozostań tu ze mną,
jak zawsze, Ciebie potrzeba mi było,
bym mógł rozproszyć mojej duszy
ciemność,
odnaleźć miłość.
Tyś jej symbolem choć nie ma cię
przecież,
odeszłaś z życia, zostałem sierotą,
lecz mego serca ostoją na świecie,
Ty jedna oto.
Zjawiasz się zawsze kiedy tracę wiarę,
by mi przypomnieć- choć świat bywa
podły,
miłość jest synku najcenniejszym darem,
więc bądź jej godny.
Komentarze (61)
Tylko matczyna miłość jest piękna
- tak mi się wydaje...