iść
idąc przed świt
zanurzyłam dłonie we mgle
spojrzenie otulił wiatr
cisza umyła łzy
ospały półmrok wysuszył spojrzenia
w ogniu jesiennego serca
w biegu chłód zatrzymał taniec
wirujące drzewa zapomniane liście
pośród żółtych cieni
blask spojrzeń mieni się w cieniu marzeń
iskry ognia tańczą w brązie chłodu
probując otulić przedświt
spacerując oczami zamglenia
autor
Kika88
Dodano: 2022-10-11 20:45:02
Ten wiersz przeczytano 1259 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Witam,
zawędrowałam pod wersy które manie zatrzymały...
Przemawia w nich nostalgia godna jesiennego nastroju.
Pozdrawiam z uśmiechem/+/.
Dziękuję za pamięć.
Dominiko- witaj.
Smutek, nostalgia, melancholia- chyba to jesień.
Pozdrawiam cieplutko.
Ślicznie, nieco melancholijnie :)
Piękne obrazy i odczucia, podane w wierszu.
Serdecznie pozdrawiam.:)
gorzka kawa dziękuje
Wolnyduch dziękuje chochlik wdarł się e mój wiersz
będę poprawiać i mam nadzieję ze będzie lepiej
@krystek dziękuje
Anna ok
Jobo dziękuje
Anna milo mi to słyszeć
Joviska masz rację powitać nowy dzień i iść z
podniesioną głową
Valanthil tak
Iris dziękuje
Pozdrawiam serdecznie :)
Jest światełko w Tobie
Pozdrawiam cieplutko:)
Takie śnienie na jawie.
Jest jeden sposób, aby wyjść z mgły...powitać nowy
dzień z pozytywnym nastawieniem :)
Pozdrawiam ciepło Kikuś :)
spokój urzeka
melancholia jakby, fajna!
Głos i szacun jest twój!!!
za Krystek.
Odbieram wiersz bardzo pozytywnie. To wyjście z mgły
niemożności z nadzieją na lepsze. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem. Spokojnej nocki
Bardzo ładnie, tylko trochę czasy są pomieszane, bo
raz jest idąc, zanurzyć, czyli czas teraźniejszy, a
później - zmyła, wysuszył, dobrze, gdy jest jedność
czasu, ale po drobnej korekcie może się pojawić.
Pozdrawiam serdecznie Kiko i zapraszam do skorygowanej
Vilanelli, którą dałam powtórnie :)
Ślicznie napisane