**MIŁOŚĆ PLATONICZNA **
Nie chce spać...
Każdej minuty szkoda.
Pod powiekami czarna czeluść,
gdy nie patrzą oczy
w jego źrenic głębię.
Każda sekunda stracona,
gdy nie czują ciepła jej ręce.
Ustom sucho, gdyż rwą się
do pocałunków spragnione.
W żyłach wre krew,
i oczy jakby od łez spocone.
Póki co, wsłuchana
w rytm serca, które szlocha,
zagryza wargi do bólu,
by nie krzyknąć,
...że tylko ona kocha.
autor
nureczka
Dodano: 2006-07-27 07:16:54
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.