Miłość przyjdzie z czasem...
Odnalazłam swe szczęście...
Nie jest pełne uniesień...
Szaleńcza miłość to też nie jest...
Choć brakuje tego kucia w dołku...
I motylków w brzuszku...
Przy niem czuję się dobrze...
Jego słowa sprawiają że się uśmiecham...
I czuję się go pewna...
Wiem że z nim właśnie będzie mi
dobrze...
Zaopiekuje się mną...
I nie zrani...
Choć może go nie kocham...
Ale szanuje...
Miłość przyjdzie z czasem...
Bo przecież to nie jest bajka...
Szczęśliwa młodzieńcza miłość gdzieś się
zagubiła...
Dorosłam i rozsądnie muszę żyć...
Z nim być...
I tak wiele los mi podarował...
Stawiając go na mej drodze...
Więc...
Rozum dobrą podsuwa drogę...
Nią pójdę...
Ostrożnie...
Komentarze (4)
Oby ta droga była to drogą idelną i tego Wam szczerze
życzę !!!!
A jeśli nie przyjdzie wcale...jeśli zaplączesz się w
dni korale co dziś perłą spotkania każdego za lat
kilka moga byc łzą sznura nowego...miłośc wiele
wybacza...+ za wiersz
bardzo ciekawy, mądry wiersz, poruszyłaś ważny temat,
może czasem przyjaźń jest tak samo dobra jak miłość, i
masz rację Miłość przyjdzie z czasem...
dośc częsta tematyka wiersza,mimo to,ciekawie ujęte
zwroty. (plus). zmieniłabym jedynie ilość znaków
interpunkcyjnych które w większości wydaja być się
zbędne,pozdrawiam.